Bialo mi ....agregat malarski airless
Przychodzi taki moment w zyciu kazdego inwestora , kiedy trzeba wyciagnac pedzle i walki i zaczac malowac te niekonczace sie metry kwadratowe :( pamietam nasze pierwsze malawanie calosci walkami tylko ja i maz zajelo nam to chyba z 4-5 dni , rece odpadaly -silownia sie umywa .
Maz stwierdzil , ze tak nie moze byc, musi byc jakies lepsze rozwiazanie , przeciez zanim zrobimy to na gotowo bedziemy mogli startowac w zawodach kulturystycznych:)
szukal , szukal i znalazl naszego malego pomocnika agregat malarski ! pomysl okazal sie rewelacyjny . Troche treningu na starej scianie budynku i ruszylismy , 600m2 scian i sufitow pomalowalismy w jeden dzien , na drugi dzien poprawilismy gdzie wydawalo nam sie konieczne i gotowe !!!
strumien lecacej farby nie pylko pokrywa sciany ale i nie trzeba sie martwic o narozniki ,specjalne walki itp. wszystko pryska jak leci , trzeba tylko pamietac o dobrym zabezpieczeniu okien
Jesli ktos tak ,jak my nie ma zapalu na malowanie walkiem lub checi placenia innym goraco polecam , na pewno przyda sie jeszcze nie raz
Z racji , ze ja nie wiem jeszcze jakie ( i czy w ogole ) kolory bym chciala wszystko jest biale ....
Komentarze